PIERWSZE OFICJALNE POLSKIE FORUM MINIALKOHOLISTÓW MANIAKÓW!!!

[Czajkus]

Witam,
Podaję za wikipedią.

Znaki diakrytyczne (gr. diakritikós – odróżniający) – znaki graficzne używane w alfabetach wielu języków zbudowanych na alfabecie łacińskim, umieszczane nad, pod, obok lub wewnątrz litery, zmieniające artykulację tej litery i tworzące przez to nową literę. W alfabetach sylabowych mogą zmienić znaczenie całej sylaby.

W języku polskim jest dziewięć liter tworzonych za pomocą znaków diakrytycznych (litery diakrytyzowane, litery diakrytyczne, diakrytyki): ą, ć, ę, ł, ń, ó, ś, ź, ż. Spornym jest, czy literę „ł” należy również do nich zaliczyć, czy też jest to po prostu litera z polskiego alfabetu.

Potocznie pojęciem znaki diakrytyczne określa się litery tworzone za pomocą znaków diakrytycznych.

W składzie komputerowym często do sprawdzania, czy dany font posiada polskie znaki diakrytyczne używa się zdania: „Zażółć gęślą jaźń”. Jest to najkrótsze zdanie, które zawiera wszystkie polskie znaki, chociaż jest niepoprawne.

Uwaga: niepoprawna jest nazwa znaki diaktryczne (zamiast diakrytyczne)

Powyżej definicja, zastanówcie się czy na forum jest wymagane używanie tych znaków czy też nie.

Mnie osobiście trochę denerwuje jak ktoś pisze bez polskich liter (choć są przypadki gdy ktoś technicznie nie może), choć rozumem (bo to się zdarza), że gdzieś coś tam się pominie w pośpiechu i o to się nie czepiam. Ale pisanie w całości bez polskich znaków uważam, za przesadę.

W Niedzielę w kościele był czytany list biskupów o bezcennym dobru języka ojczystego w którym Biskupi z ubolewaniem zauważają, że wraz z rozwojem kultury masowej nasiliły się w ostatnich latach zjawiska degradacji kultury i języka polskiego - i coś tu jest na rzeczy.

Czekam na opinie.

Pozdrawiam
Czajkus

[zbych-DG]

Łukaszu, w pełni popieram i podpisuję się, i pod Twoją opinią w tym temacie, i pod wspomnianym liście Biskupów.
W dobie szybkiego postępu informatycznego i nowym zjawiskiem kulturowym, jakim stała się komunikacja poprzez e-mail, GG i inne tego rodzaju komunikatory wypierające komunikację np. za pomocą listu, mamy do czynienia z wieloma nowymi zjawiskami w sztuce pisania, jak np. skrótowce czy nie używanie polskich znaków.
Ja też uważam, że należy dokładać starań, aby posty na naszym forum, czy też informacje przesyłane na Pw były pisane czytelnie (z polskimi znakami) i w sposób umożliwiający czytającym zrozumienie informacji, którą chce przekazać piszący. Nasze forum odwiedzają również kolekcjonerzy z innych krajów i z góry im współczuję, że używając różnego rodzaju translatorów (mniej lub bardziej stylistycznie i czytelnie tłumaczących teksty na inne języki) napotykają na dziwolągi słowne niemożliwe do przetłumaczenia.
A tak niewiele potrzeba wysiłku, aby tekst, który chce się umieścić na forum był napisany poprawną polszczyzną z polskimi znakami. To tylko naciśnięcie dodatkowo dwóch klawiszy. Taki tekst i czyta się łatwiej – bo przecież każdy z nas uczył się w szkole liter ś, ć ż, ź, ó, ą, czy ę i ł. Więc dlaczego ich teraz nie używać.
Ja w zasadzie większość tekstów piszę w programie tekstowym i potem wklejam do postu. Tak mi łatwiej i dodatkowo program kontroluje mnie przed zjadaniem liter itp., co często się zdarza przy szybkim pisaniu.
Nie raz już ten temat, przy różnego rodzaju okazjach (a szczególnie ostatnio) był podnoszony i teraz, kiedy mamy nową, odnowioną formułę naszego forum może warto wprowadzić w życie poprawność pisowni na forum.

[Gość]

Łukasz popieram Cię w całej rozciągłości
Czytany list w kościele też uważnie wysłuchałem.
I zgadzam się z tym , że znaków należy używać - nie po to są one utworzone aby nam utrudniać życie lecz aby ułatwiać.
Zdarza się jednak, że ktoś pisze wiadomość telefonem i nie ma możliwości wstawiać wymaganych liter ale to odrębna historia.
ZNAKÓW DIAKRYTYCZNYCH NALEŻY UŻYWAĆ

[tomasz1971]

Witam.
Co do pisania w języku polskim, zawsze byłem na TAK.
Czy używając komunikatora czy innych form kontaktu, staram się, żeby pisownia była poprawna i aby te nasze polskie znaki funkcjonowały, bo przecież z takich liter składa się nasz alfabet.
Rozumiem osoby które piszą zza granicy i z reguły nie mają polskiej klawiatury, ale uważam, że jeśli się chce, można przykładem Kolegi Zbyszka skorzystać z dowolnego programu tekstowego np.Word, w którym bez najmniejszych problemów można wpisać każdą polską literę niekoniecznie używając tylko klawiatury. Wystarczy chcieć - to hasło które obowiązuje w wielu dziedzinach życia. Myślę, że jeśli chodzi o pisanie w języku ojczystym - również.

Myślę, że zbytnio się nie rozpisałem, ale kocham ten język i uważam, że każdy Polak powinien znać swój alfabet i w pełni go używać.
Mamy raptem 32 litery (nie wliczając dwuznaków) więc to chyba nie problem korzystać z nich wszystkich. Co mają powiedzieć Chińczycy lub inne nacje, które mają tysiące znaków itd...

Skorzystam z okazji, podpinając się pod ten temat.
Błędy ortograficzne, tak jak pisanie bez polskich liter, bardzo mnie drażni. Czy Wy macie takie samo zdanie?

Pozdrawiam serdecznie, a zdanie "zażółć gęślą jaźń" wbiję sobie głęboko do głowy... bo może się kiedyś przydać.

Tomasz

[Uri3l]

[Czajkus]

Zgadzam się co do różnych uwarunkowań technicznych czyli ktoś chciałby pisać z polskimi literami ale nie może, ale na odwrót dalej uważam, że jest to przesada.

Zalecenia netykiety
O netykiecie przyznam się, że nie słyszałem, więc poczytałem
Idąc za wikipedią
[link widoczny dla zalogowanych]

Dla grup i list dyskusyjnych są to:
* zakaz spamowania (m.in. wysyłania niechcianych linków do stron)
* zakaz wysyłania tzw. "łańcuszków szczęścia"
* nakaz zapoznania się z wykazem FAQ przed zadaniem pytania
* stosowanie się do reguł pisania obowiązujących w danej grupie (sposób kodowania polskich liter, zasad cytowania, możliwości wysyłania (lub nie) wiadomości formatowanych w HTML-u, możliwości dołączania (lub nie) plików binarnych, co zwykle jest szczegółowo opisane w FAQ danej grupy
* zakaz nadmiernego cross-postowania czyli wysyłania e-maili lub postów do kilku grup naraz
* zakaz wysyłania e-maili/postów do wielu osób naraz z jawnymi adresami poczty elektronicznej (stosujemy kopię ukrytą)
* zakaz pisania nie na temat (OT – OffTopic)
* zakaz pisania kilka razy z rzędu (szczególnie restrykcyjnie używany na forach posiadających funkcję edycji postu)
* zakaz toppostowania (odpowiadania nad cytowanym fragmentem)

i co więcej zalecenia netykiet Dla usług interaktywnych
# zasady dotyczące znaków diakrytycznych – użytkownicy niektórych kanałów IRC nie życzą sobie używania polskich liter, natomiast na forach internetowych pisanie bez polskich znaków diakrytycznych bywa źle widziane; sprawy te regulowane są czasem przez lokalną netykietę lub FAQ, jak np. dla [link widoczny dla zalogowanych])

i raczej mi z tego nie wynika, że wg netykiety pisanie bez polskich liter nie jest zalecane.

Ja chciałbym to tylko ustalić

[ShaniaAnia]

Bede nalezala do znacznej mniejszosci...ale mi to zupelnie nie przeszkadza. Ja poprostu sama tak pisze w internecie!
Moze dlatego ze korzystam z internetu od ponad 10 lat, moze dlatego ze czesto pisalam z osobami z zagranicy...
Dla mnie jest roznica walenie bykow typu "poszłem" od pominiecia polskich liter.
Oczywiscie jesli ustalone bedzie uzywanie polskich znakow na tym forum to sie dostosuje. Jednak dla mnie, to tak jakby kazac komus poprawnie liczyc w pamieci, bez mozliwosci uzywania kalkulatora. Reasumujac, zastanowmy sie jak sobie ulatwic zycie, a nie utrudnic O tym pewnie Biskupi nie wspomnieli...

[Uri3l]

[janmar70]

[Basia]

Chyba najbardziej mnie to dotyczy, bo ja nie mam polskiej czcionki i dlatego tak pisze:(
Kazania polskich biskupow u nas nie czytaja, ale z tego co slysze, to chyba jestem za...
Tez wole po polsku, no i oczywiscie poprawnie.
Sama zwracam szczegolna uwage na poprawna polszczyzne. Zawsze myslalam, ze to dlatego, ze jestem z daleka od Polski, a dzieci mam male i zalezy mi aby mowily poprawnie po polsku.
Chociaz sama tez nie jestem bez winy. Szczegolnie na tym forum zazwyczaj jak juz pisze, to jest bardzo pozno i nie zawsze chce mi sie przeczytac, to co napisalam i czasami jakies litery mi sie poprzestawiaja i wychodzi np. "nei" zamiast "nie"!
Podziwiam tych co pisza w innym programie i sprawdzaja, to co napisali, ja po prostu nie mam na to czasu (albo jestem za malo zorganizowana i sama siebie usprawiedliwiam brakiem czasu).
Chcialam jednak o czym innym.
Wlasciwie to mam pytanie do moderatorow, czy nie stalo sie cos dziwnego na forum w poniedzialek 18 stycznia wieczorem albo w nocy czasu polskiego?
Od tego czasu nie moge sie zalogowac na forum.
Najpierw myslalam, ze cos z forum, bo przez jakis czas wcale strona forum sie nie otwierala. Potem sie otwierala, ale jak patrzylam na zalogowanych, to cigale widzialam 0 uzytkownikow.
I tak bylo prawie dwa dni. Dopiero jak dostalm wiadomosc mailem, o nowym liscie na priva, to zaczelam sprawdzac daty nowych postow i zauwazylam, ze forum normalnie dziala.
Przeczytalam ten temat i juz myslalam, ze mnie ktos zablokowal za czcionke, a raczej za jej brak
Jak juz wspomnialam czcionki nie mam, wiec pisze jak pisze, tez tego nie lubie, ale sie przyzwyczailam.
Popatrzylam na to z innej strony.
Ja normalnie jestem w domu na komputerze - macu i to na nim mam problem od wczoraj.
Mam tez w domu PC, ale nie za bardzo go lubie. A juz szczegolnie nie lubie logowac sie na tym komputerze na forum, bo wyskakuja mi caly czas jakies rekalmy, nic tu nie widze! Co cos klikne, to wielka reklama, na macu nie mam ich wcale!
Dzisiaj sprobowalam tu sie zalogowac (tzn na PC) i sie udalo, tak wiec cos z moim mac-iem. Poza tym mac jest w porzadku, bo poza logowaniem na forum dziala normalnie.
Czy ktos moze wie co sie ze mna na forum stalo?
Pozdrawiam wszystkich
Basia