PIERWSZE OFICJALNE POLSKIE FORUM MINIALKOHOLISTÓW MANIAKÓW!!!

Neo

W poczekalni do księdza przysiada się menel.
Z jednej kieszeni wystaje butelka, z drugiej pomięte papierosy.
Wyjmuje gazetę, rozkłada na całą szerokość. Zapach bije od niego nieszczególny. Ksiądz odsuwa się, odsuwa.
Menel w pewnym momencie pyta:
- Proszę księdza, a co właściwie powoduje artretyzm?
Ksiądz mentorskim głosem odpowiada:
- Widzisz, synu, jeżeli ktoś chleje gorzałę, pali machorę, nie szanuje rodziny, rozpycha się w życiu i w ogóle jest ostatnim chamem, to Bóg zsyła na niego ciężkie plagi, zwłaszcza artretyzm.
Zadowolony z siebie ksiądz odsunął się jeszcze bardziej od pijaczka i... zrobiło mu się go żal.
- Synu, a od kiedy ty masz artretyzm?
- Ja???
Wcale nie mam. Tylko przeczytałem w gazecie, że papież ma artretyzm.

Neo · Wysłany: Czw 14:55, 21 Mar 2013 Temat postu:

- Dlaczego Benedykt abdykował?
- Bo nie mógł znieść, że jest jedynym Niemcem, który jeździ autem po polaku…/
Very Happy

Neo

- Co to jest: miało wisieć i dzwonić, a jeździ i trąbi?
- Nowe auto proboszcza.
Idea

Yaro

W pewnej małej angielskiej mieścinie był sobie ksiądz, który oprócz obowiązków
duszpasterskich, lubił hodowle drobiu.
Któregoś jednak dnia księdzu zginął kogut.
Początkowo ksiądz myślał, że kogut po prostu uciekł, jednak minął jakiś czas, a
koguta nie ma.
Ksiądz zmartwił się doszedł do wniosku, że mu ukradziono koguta.
Po niedzielnej mszy, kiedy wierni zbierali się już do wychodzenia, ksiądz ich
powstrzymał:
- Mam jeszcze jedną, bardzo wstydliwą sprawę do załatwienia.
- Chciałbym spytać, kto z obecnych tutaj ma koguta?
Wszyscy mężczyźni wstali.
- Nie, nie... - to nieporozumienie. Może spytam inaczej, kto ostatnio widział
koguta?
Wszystkie kobiety wstały.
- Oj, nie, nie... to też nie o to chodzi - może wyrażę się inaczej: kto ostatnio
widział koguta, który do niego nie należy?
Połowa kobiet wstała.
- Parafianie - nie rozumiemy się, spytam wprost - kto widział ostatnio mojego
koguta?
Wstał chórek chłopięcy, ministranci i organista

andrzej70

Dla nieznających angielskiego i ich wulgaryzmów:
kogut= cock=wg. wikipedii wulgaryzm. - kutas

Neo

Jechał sobie ksiądz i nagle zobaczył na jezdni żabę.
Zatrzymał się i przeniósł żabę na pobocze, miast ją rozjechać.
Wtem żaba ludzkim głosem powiedziała: "Szlachetnyś, mogłeś mnie rozjechać ale ulitowałeś się nad biedną kruchą istotą.
Dlatego też spełnię Twoje trzy życzenia".
Ksiądz pomyślał i rzekł: "Niechaj następna parafia jaką zobaczę będzie pięknie wyremontowana".
Żaba na to "a pozostałe dwa życzenia?" ksiądz na to "niechaj zapanuje pokój na ziemii i niechaj wszyscy będą szczęśliwi".
I odjechał w stronę bliżej nieokreśloną. Dojeżdża do pierwszej mieściny a tam kościół ja zamek królewski, plebania jak pałac prezydencki, ogród jak w Castel Gandolfo.
Pomyślał tedy "zatem ziściły się moje życzenia, pokój na ziemii, ludzie szczęśliwi".
Zawrócił więc i odszukał żabę, która stała w tym samym miejscu gdzie ją zostawił.
Pyta się "czym mogę Ci się odwdzięczyć? Tyle dobra na świecie dzięki Tobie, musisz zatem być darem od Boga!".
Żaba na to "a weź mnie ukochaj, dawno nie uprawiałam seksu..." ksiądz na to "ależ Ty jesteś żabą, jak to sobie wyobrażasz?" - "To ja się przemienię" i zamieniła się ona w dwunastoletniego chłopca...... I dokładnie tak to było Wysoki Sądzie.

KrystianZator · Gość

Synek z ojcem siedzą w parku.
Nagle synek patrzy na rozporek swój, potem ojca i pyta:
- Tato, a dlaczego ja mam tu tylko trzy guziczki, a ty aż pięć?
- Widzisz synku, to zależy od wielkości ptaszka.
Nagle do parku wchodzi ksiądz w sutannie, a chłopczyk:
- O! Ten to ma chyba orła!

Na mszę w niedzielę przychodzi pijak i mówi:
- Zapraszam was wszystkich na imprezkę!
Zdziwiony ksiądz wychyla się z konfesjonału a pijak mówi:
- A Ty zorro jak się wysrasz to też przyjdź!

Neo

Czym różni się dziecko katolickie od niekatolickiego?

Dziecko niekatolickie ma gila w nosie a katolickie w dupie Idea

Neo

Na środku skweru stoi facet w garniturze i krzyczy:
- Precz z obłudą! Precz z pedofilią! Precz z...
Ktoś z tłumu słuchaczy się wychylił i krzyknął:
- Panie! Coś się pan tak tego kleru uczepił?!

darek

Ksiądz w trakcie kazania napomknął, by wierni zaczęli rzucać większe datki na tacę, bo kościół wymaga remontu. W tym momencie wstała znana w okolicy prostytutka i przyniosła księdzu 10 000 zł. Ksiądz spojrzał na pakuneczek i powiedział:
- Mimo, iż naprawdę są potrzebne środki na remont kościoła, nie mogę, córko wziąć od ciebie tych brudnych pieniędzy.
W tym momencie dało się słyszeć męski głos z tylnych ławek:
- Niech ksiądz bierze! To przecież nasze pieniądze!

zbych-DG

Spowiada ksiądz w konfesjonale i tak wyszło, że w kolejce ustawiły się same kobiety. Pierwsza mówi:
- Byłam na pielgrzymce i straciłam cnotę.
- 3 zdrowaśki.
- Byłam na pielgrzymce i uprawiałam seks.
- 3 zdrowaśki.
- Byłam na pielgrzymce i uprawiałam seks oralny.
Przy dziesiątej ksiądz nie wytrzymał i wybiegł z konfesjonału krzycząc:
- Jak dobra pielgrzymka to mnie nigdy nie biorą.

W kościele cztery kobiety czekają przed konfesjonałem do spowiedzi.
Podchodzi pierwsza i mówi do księdza:
- Zgrzeszyłam palcem.
- Jak to palcem?
- No wzięłam, dotknęłam palcem narządu męskiego.
- Palec do święconej wody, jedna zdrowaśka i grzech będzie odpuszczony.
Podchodzi druga i mówi:
- Proszę księdza zgrzeszyłam ręką.
- Jak to ręką?
- No wzięłam narząd męski do ręki i jeszcze ruszałam parę razy.
- No to ręka do święconej wody, jedna zdrowaśka i grzech będzie odpuszczony.
Do konfesjonału powoli podchodzi trzecia kobieta, ale nagle zrywa się czwarta i głośno krzyczy do księdza:
- Proszę księdza! Proszę księdza! Jak ona tam umoczy dupę to ja tego nie wypiję.

Neo

Jak kardynał może zapłodnić zakonnice ?
- Przez zmuszenie ministranta do wylizania jej cip*i.
Wink

Na lekcji religii ksiądz nakrył Jasia na oglądaniu katalogu turystycznego.
- Co cię tak bardzo zainteresowało?
- Szukam, gdzie tu wyjechać, żeby żyło mi się lepiej.
- Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma - zażartował ksiądz.
- Toteż właśnie szukam, gdzie was nie ma.
Idea

Neo

Wchodzą dwie zakonnice do warzywniaka.
Zakonnica I: Poproszę dwa ogórki.
Zakonnica II: (szepcząc)Weź kiszone będą z wytryskiem. Confused

amarok

Gość

Jedzie młoda dziewczyna i ksiądz w pociągu. Nagle pociąg gwałtownie zahamował i dziewczyna wpadła na księdza. Mówi:
- O, przepraszam księdza, tak szybko stanął.
A ksiądz:
- Nie, nie, moje dziecko, to klucz od plebanii.

amarok

Narzeczony przyprowadza swoją wybrankę do Kościoła.
Pyta się proboszcza, ile będzie kosztował ślub.
- Ile pan uzna za stosowne, mając na uwadze wartość osiągniętego szczęścia.
Pan młody popatrzył na narzeczoną, która nie była niestety piękna, westchnął i dał księdzu 50 zł.
Ksiądz przyjrzał się jej uważnie, poklepał pana młodego po ramieniu i wydał mu resztę.

Gość

@amarok Genialne i prawdziwe Wink