PIERWSZE OFICJALNE POLSKIE FORUM MINIALKOHOLISTÓW MANIAKÓW!!!

Czajkus

Witam,
Wróciłem z wakacji, podczas których każdy z nas poszukuje miniaturek więc opiszę co znalazłem.

Byłem kilka godzin w Edynburgu i tak - jest ulica ze sklepami równoległa do ich głównego parku i są tam sklepy typu "wszystko co związane ze Szkocją dla turystów" i są tam stoiska z whisky i są miniaturki. Nie są to ilości duże tych miniaturek ale tak kilkanaście-kilkadziesiąt sztuk i są to standardowe miniaturki i standardowe zestawy podstawowych whisky.

Na ulicy na wprost zamku jest muzeum whisky ze sklepem w którym są miniaturki ale z lepszych widziałem tylko Highland Park 40 y.o., Glenfarcals 30 y.o. i jakąś taką płaską mi nieznaną, ale była droga. Reszta to standardy.

Na tej ulicy są także sklepy specjalistyczne z alkoholami - byłem we dwóch, miniaturki takie jak wyżej + miniaturki miniaturek innych niż whisky.

Ja tam kupiłem sobie dla uzupełnienia kolekcji Ardbega, blend Barvie Nicol Jarvie (czy jakoś tak), Chase Vodka, Glayva, niemiecki ładny likier z fiołków Smile

50 ml. i jeszcze taką jedną charakterystyczną ze szkockim likierem.

Potem byłem tydzień w Barcelonie i tu podobnie jak w Brukseli handel detaliczny jest opanowany przez hindusów, którzy prowadzą małe spożywczaki, które też sprzedają alkohol i mają po kilka kilkanaście miniaturek (w tym dużo plastików), ale coś da się ciekawego wybrać.

Na roku ulicy na której mieszkałem był także specjalistyczny sklep z alkoholem (to jakiś fuks) - duże butelki mieli super np. wyborowe ananas czy brzoskwinie sprzed 10 lat. i miniaturek też kilkadziesiąt. W ostatni dzień wieczorem trafiłem też na drugi taki sklep i tam kupiłem 2 miniaturki na których mi zależało Smile

rum Matuzalem i brandy Louis Filipe. Większość miniaturek jest w cenie 2-4 euro. Ogólnie przywiozłem sobie z 15 miniaturek i jestem zadowolony.

Wieczorem napiszę adresy tych dwóch sklepów specjalistycznych z alkoholem z Barcelony.

Aha na lotnisku El Prat w Barcelonie wisi taka informacja, że alkohol można przewozić tylko zakupiony w dniu wylotu i z paragonem zakupu. Na obrazku były pokazane duże butelki w worku.

Ja miałem w bagażu podręcznym te 15 miniaturek w woreczkach foliowych, tylko na dwie dowód zakupu i nikt się nimi nie interesował na bramce ale wizja ich konfiskaty mnie trochę zmroziła.

Aha nigdzie nie widziałem jakichś koniaków XO i innych cudów aczkolwiek 1 miniaturka kupiona w Barcelonie w spożywczaku "hinduskim" mnie zaskoczyła bo jest ładna, jest nowością i się nie spodziewałem.

Pozdrawiam
Czajkus

Czajkus

Barcelona
Sklep pierwszy Torres ma stronę [link widoczny dla zalogowanych]
Sklep drugi jest na ulicy czy placu Sant Pau 56, kilka minut od pierwszego. Oba są na bocznych uliczkach od La Rambla.

W drugim sklepie kupiłem brandy Luis Felipe za 3,25 euro, na weinquelle ta buteleczka kosztuje 12,95 euro, więc różnica bagatela 40 zł.

Nowością jest gin Beefeater 24 - bardzo ładna buteleczka w nowoczesnym stylu. W rzeczywistości ładniejsza niż na zdjęciu na mojej stronie.

W pierwszym sklepie kupiłem też duży likier Marie Brizard 0,7 l. Partaif Amour za 7,8 euro czyli jakieś 33,5 zł. W Polsce te likiery kosztują 50-70 zł. Wódka Vox litrowa kosztowała 12 euro! Było też bardzo dużo nowych dużych nieznanych ginów w świetnych butelkach i żałowałem, że nie mają tam ich miniaturek o ile takie są.No ale przynajmniej Beefeater się postarał.

Pozdrawiam
Czajkus

Gość

Zdjęcia, zdjęcia i jeszcze raz zdjęcia poprosimy Smile

Mixologist1983

Wrocilem wlasnie z Edynburga I musze powiedziec ze jest kilka sklepow godnych polecenia.TaK jak Czajkus napisal w glownym sklepie whisky kolo zamku sa zestawy oraz ok 35-40 mini Glownie whisky single malt . Podazajac traktem od zamku w dol (ulica nazywa sie market placy czy jakos tak) jestokolo 10-12 sklepow w ktorych mozna znalesc calkiem fajne okazy . Mi udalo sie zlowic balblair 75 za 13.50£. Wiekszosc mini sie powtarza ale kazdy sklep ma cos ektra .ja przywiozlem sobie 22 single malty plus troche ginow. Nerwowke mialem na lotnisku bo mialem tylko wykupiony podreczny bagaz I ostro przegiolem limit ale zrobilem maslane oczy I jakos nadali mi ten bagaz...podsumowujac stare miasto Edynburga to duzy wybor mini w przystepnych cenach I mysle ze kazdy znajdzie cos dla siebie..goraco poleca rowniez whisky w barach jest jakies 30%taniej niz w anglii.

Yaro

Też na lotnisku widziałem kilka różnych zestawów whisky i pojedyńcze buteleczki. Tutaj gdzie ja jestem czyli w Dunfermline widziałem tylko jeden sklep z alkoholem, a miniaturki były standardowe nic specjalnego, po za tym w sklepie, który nazywa się Asda zakupiłem sobie zestaw jacka danielsa, grant'sa i glenfiddicha 12' 15' 18'