Forum PIERWSZE OFICJALNE POLSKIE FORUM MINIALKOHOLISTÓW MANIAKÓW!!! Strona Główna PIERWSZE OFICJALNE POLSKIE FORUM MINIALKOHOLISTÓW MANIAKÓW!!!
Forum poświęcone jest kolekcjonowaniu miniaturowych buteleczek z alkoholem i wszelkim sprawom z tym związanym.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dębowa - sklep firmowy
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum PIERWSZE OFICJALNE POLSKIE FORUM MINIALKOHOLISTÓW MANIAKÓW!!! Strona Główna -> SKLEPY STACJONARNE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Malin
MANIAK V.S.
MANIAK V.S.



Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec/Wrocław

PostWysłany: Nie 12:52, 15 Cze 2008    Temat postu: Dębowa - sklep firmowy

Cześć
Pozwoliłem sobie stworzyć nowy temat. Jeśli administratorzy stwierdzą, że lepiej będzie tego posta dołączyć do któregoś z miast proszę bardzo nie mam nie przeciwko temu.

Lucio gdzieś już to pisałem, ale sam nie pamiętam, w jakim temacie.
Oto linka na stronę DĘBOWEJ POLSKIEJ
[link widoczny dla zalogowanych]

Sklepy (przynajmniej na oficjalnej stronie) są dwa

OTWARTE: pon.-pt. od 9.00 do 17.00
sob. od 9.00 do 14.00
tel.: 068 3848516 wew. 27

oraz

OTWARTE: pon.-pt. od 9.00 do 17.00
sob. od 9.00 do 14.00
tel.: 065 5499017

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Malin dnia Nie 12:53, 15 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucio
Moderator i Organizator Zlotu
Moderator i Organizator Zlotu



Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 3705
Przeczytał: 29 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podzamcze (TK)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:19, 15 Cze 2008    Temat postu:

Dzięki Malin, super robota z twojej strony.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wrobelekkkk
Moderator
Moderator



Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 1323
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Słupsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:38, 31 Paź 2008    Temat postu:

No tak sklep firmowy jest, ale mini Darz Bór w nim nie ma Sad Sad Sad Może ktoś wie, gdzie można ją kupić Question Bardzo chciałabym być w jej posiadaniu Laughing
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bodzio
MANIAK ***
MANIAK ***



Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 11:35, 01 Lis 2008    Temat postu:

Ja mam Darz Bór na wymianę..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
espede
MANIAK ***
MANIAK ***



Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sława

PostWysłany: Sob 11:55, 01 Lis 2008    Temat postu:

Darz Bór już nie produkują i nie będą produkować była to edycja limitowana w sklepach firmowych już jej nie ma

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sigma
Gold Member
Gold Member



Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań, Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:31, 09 Maj 2009    Temat postu:

Witam Smile

W przyszłą sobotę wybieram się do sklepu Dębowej w Siedlcu
Jeśli coś potrzebujecie dajcie znać na priv Smile

Pozdrawiam Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 23:25, 09 Maj 2009    Temat postu:

Hej, ja bym potrzebował Dębową White Oak.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tomasz1971
MANIAK V.S.
MANIAK V.S.



Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom, woj.śląskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:33, 10 Maj 2009    Temat postu:

Witam.
Ja również reflektowałbym na te samą pozycję co ataman. Póki co, nigdzie nie mogę jej zlokalizować.
Pozdro dla Maniaków Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Uri3l
MANIAK X.O.
MANIAK X.O.



Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 18:26, 10 Maj 2009    Temat postu:

Ja bym poprosił o 2 będbowe które wyszły ostnio czyli te w popekanych jajkach i prośbę aby się spytać czy może barz bór się nie ostał jeśli jakimś cudem tak to też poprosze

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Malin
MANIAK V.S.
MANIAK V.S.



Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec/Wrocław

PostWysłany: Pią 21:22, 29 Paź 2010    Temat postu:

Cześć

Zanim zaprezentuję swoje wypociny na temat mini Dębowej, parę słów wstępu.
Pisząc ten referat nawiązałem kontakt z Panią Justyną Marciniak z firmy Dębowa Polska. Początkowo, celem znajomości miała być weryfikacja i ewentualna korekta powstającej pracy. Niestety, zgodnie z zapewnieniami Pani Justyny, obecnie nikt w jej firmie nie posiada danych na temat zmian etykietowych produkowanych butelek. Na pocieszenie i otarcie łez Pani Justyna udostępniła mi aż siedemnastostronicowy artykuł na temat historii, rozwoju oraz osiągnięć Dębowej Polskiej. Po zdobyciu takiego źródła wiedzy, postanowiłem najpierw go streścić, celem wklejenia na forum, a dopiero później zaprezentować swoje wypociny.
Z powodu gorącego okresu przed inwentaryzacją w pracy oraz dodatkowych obowiązków w domu po narodzinach córki, powstanie obu referatów przeciągnęło się trochę w czasie.
OK. Koniec ględzenia, czas na konkrety. Zapraszam do lektury.

Siermiężny początek

Mniej więcej w połowie drogi między Wolsztynem a Zbąszyniem, na zachodnich obrzeżach Wielkopolski, leży niewielka wieś Wojciechowo. Ta ulicówka łączy się z powyższą drogą przy placyku, na środku, którego stoi stara kapliczka z figurą świętego Rocha. Ostatnim budynkiem mieszkalnym wsi, z widokiem na placyk i przylegającym do głównej drogi, jest dom rodziny Markiewiczów. Jest to rodzinny dom braci Jerzego i Leszka Markiewiczów, którym obecnie przypadło w znaczący sposób wpływać na dynamiczny rozwój tejże wsi oraz gminy Siedlec, do której Wojciechowo należy.
A było to tak. Dorosły już brat Jerzy Markiewicz, pracownik zakładu melioracyjnego zapragnął powiększyć swoją miesięczną skromną pensję, i ulegając panującemu wówczas pędowi do jakiejś własnej działalności gospodarczej, zaczął hodować pieczarki, co wtenczas było lawinowo rozwijającą się dodatkową działalnością „pofajerantową” pracowników dominujących zakładów państwowych. W tymże czasie, młodszy o sześć lat Leszek – któremu Jurek zapewniał ojcowską kuratelę po przedwczesnym osieroceniu ich przez ojca – szkolił się, jako student Akademii Rolniczej w Poznaniu. Rodzinny klan dwóch braci wykazywał już wtedy bardzo silne więzy, toteż Leszek – świeżo dyplomowany magister inżynier leśnictwa – łatwo dał się Jurkowi nakłonić do spółki hodowli pieczarek, która mocno rozwinęła już skrzydła. W ten sposób, braci już nie łączyły jedynie więzy krwi, ale wspólne interesy.
W roku 1981 bracia Jerzy i Leszek oficjalnie zarejestrowali swoją działalność pod nazwą: Spółka Przetwórstwa Owoców i Warzyw s.c. (S.P.O.i W.) z siedzibą w Siedlcu. W okresie tym w Polsce panowała gospodarka socjalistyczna, centralnie planowana i kierowana. Każda oddolna inicjatywa musiała być przepuszczona przez machinę państwowej administracji, a zbyt wytworzonych dóbr mógł się odbywać jedynie poprzez koncesjonowane państwowe podmioty. Zatem pieczarki można było produkować, ale ich skupem zajmowały się tylko przedsiębiorstwa państwowe lub spółdzielcze. Ociężałość państwowych instytucji, które ignorowały wymogi wielu działów gospodarki, zmusiła Jerzego do wzięcia sprawy we własne ręce, gdyż skupy pieczarek cały weekend był nieczynny, a pieczarki, jak na złość, nie chciały sobie zrobić przerwy i rosły jak w pozostałe dni i należało je zbierać lub zostawić do poniedziałku, wyrzucając przerośnięte na śmietnik. Szacunek dla ludzkiej pracy nie pozwalał Jerzemu na takie marnotrawstwo i postanowił ususzyć grzyby zebrane w tym skupowo martwym czasie. Ale jak?

Dobre pomysły i wytrwała praca

Jerzemu pomysły rodzą się w oka mgnieniu. Rozejrzał się dookoła i wzrok jego zatrzymał się na blaszanym dachu zabudowań sąsiada. Był upalny dzień. Za zgodą sąsiada, umył blaszany dach, pokotem rozłożył cały zbiór pieczarek, które do wieczora wyschły na papier, tworząc „susz pieczarkowy”; ten, po zamianie na gotówkę, dał o wiele większy dochód niż świeże grzyby.
I to był zwrotny moment w ich działalności. Skoro susz jest tak opłacalny, to należy ”wejść” w suszenie. Ale do tego trzeba mieć suszarnię przemysłową, by móc pozbywać wilgotności wszelkiego rodzaju warzywa, owoce czy grzyby. Pierwsza z nich stanęła w Siedlcu, która mogła wysuszyć 60 ton na dobę surowca.
Od samego początku, firma rozwijała się i nie miała żadnych kłopotów ze zbytem wytworzonego suszu. Działające na polskim rynku markowe firmy państwowe, takie jak Amino w Poznaniu czy kaliskie Winiary znalazły się wśród nabywców tego produktu. Stał się on również towarem eksportowym, głównie do Stanów Zjednoczonych oraz do Vegety w Jugosławii.

Zmiana ustroju

W 1989 roku w wyniku przemian ustrojowo-politycznych, jakie miały w Polsce oraz w innych krajach bloku wschodniego, po burzliwych dziewięciu latach zapoczątkowanych powstaniem ogólnonarodowego ruchu pod sztandarem „SOLIDARNOŚCI” skończył się państwowy monopol, a do gry weszły szerokim frontem prywatne podmioty gospodarcze. Upadły Państwowe Gospodarstwa Rolne, które w dużej mierze kształtowały oblicze polskiej powojennej wsi. Polaków ogarnęła euforia do działania na własny rachunek i, jak grzyby po deszczu, powstawały małe firmy, które w krótkim czasie zaczęły wypracowywać główną część produktu krajowego. Te drobne prywatne podmioty gospodarcze w nowych warunkach przekształcały się szybko w firmy o coraz to liczniejszych załogach rekrutujących się z upadłych przedsiębiorstw państwowych. Zupełnie porozrywały się partnerstwa w handlu zagranicznym, toteż nowe zakładziki, z ambicjami eksportowo-importowymi, były zmuszone na własną rękę nawiązywać kontakty z kontrahentami zagranicznymi.
Spółka Przetwórstwa Owoców i Warzyw działała na dwóch obszarach niezbyt odległych od siebie: w Wojciechowie odbywał się skup, płukanie i magazynowanie surowca, natomiast jego zamiana na susz odbywała się w Siedlcu. Jednak dynamika rozwoju produkcji stymulowana wciąż rosnącą podażą surowca w skupie, należało otworzyć nową suszarnię, gdyż ta jedyna istniejąca w Siedlcu stawała się wąskim gardłem w całym dobrze rozwijającym się cyklu produkcyjnym. Toteż drugą suszarnię uruchomiono w Wojciechowie pod koniec lat osiemdziesiątych XX. wieku. Ponieważ ta nowa inwestycja zbiegła się z wyżej wspomnianymi przemianami polityczno-gospodarczymi, dlatego nigdy nie została w pełni wykorzystana, tym bardziej, że wytwarzanie suszu stawało się mało opłacalne.
Jednakże w magazynie wytwórni zalegał spory zapas gotowego produktu, na który należało znaleźć nabywcę, o co wówczas nie było wcale łatwo.

Wymian ciąg dalszy

Chęć jego nabycia wyraziła jugosłowiańska VEGETA, która zaproponowała handel wymienny. Ich proponowanym towarem zamiennym były konserwy rybne, przyprawy oraz wino. Poznańska Centrala Ogrodnicza zapewniała skuteczne pośrednictwo w tej wymianie, która ograniczała się wyłącznie do wina. Zakłady produkcyjne w Wojciechowie i Siedlcu nie miały odpowiedniej infrastruktury do magazynowania i rozlewu wina, toteż należało szukać rozwiązań poza zakładem.
Stojąca bezczynnie od jakiegoś czasu stara mleczarnia w Wolsztynie została uznana za wystarczającą bazę dla składowania wyrobów alkoholowych luzem, a rozlew do butelek prowadzono wyłącznie w zakładzie siedleckim. Butelki zapełniano wermutami Istra, Bachus oraz innymi winami.

Przebranżowienie firmy

Po wymianie całego zapasu magazynowego suszu na wina, spółka nabrała nowego doświadczenia, które należało wykorzystać. Właściciele spółki postanowili w dalszym ciągu importować jugosłowiańskie wina luzem, przewożonych cysternami samochodowymi i kolejowymi bezpośrednio od producenta. Pośrednictwo w tej operacji handlowej zapewniała zielonogórska firma Malubex. Ilości sprowadzanego wina stale rosły i, w niedługim czasie, firma rozlewała już kilka milionów litrów rocznie.

W nowej rzeczywistości ustrojowej

Początek lat dziewięćdziesiątych to bardzo burzliwy okres dla wielu krajów socjalistycznych, w tym także dla Jugosławii. W wyniku krwawej wojny domowej Jugosławia rozpadła się na małe państewka. Ta okoliczność politycznego zawirowania odbijała się ujemnie dla S.P.O.i W. na wzajemnej współpracy z jugosłowiańską ISTRĄ (będącą głównym dostawcą wina dla spółki braci Markiewiczów.
Wskutek takiego biegu wydarzeń, dalsza współpraca była bardzo utrudniona, zarówno logistycznie jak i pod względem jakościowym dostarczanego towaru. Zdarzało się, iż dostarczane wino zalatywało produktami ropopochodnymi.
Należało, zatem poszukać innych dostawców, których najlepiej poszukać w krajach tradycyjnie uznanych za najlepszych producentów wina. Ponadto polski rynek zaczął sygnalizować powolną zmianę upodobań konsumpcyjnych klienteli w sektorze win. Zaczęła się tworzyć coraz liczniejsza klasa średnia. Nowe upodobania kierowały się w stronę alkoholi o lepszej jakości niż tradycyjne "jabcoki"

Zdobywanie zachodu

W 1991 roku, bracia Jerzy i Leszek Markiewiczowie wybrali się w dwutygodniową podróż rozpoznawczą do Francji i Włoch. Na brak ofert wysłannicy z Polski nie narzekali. Dwie francuskie firmy, o dużej renomie, zostały wytypowane do przyszłej współpracy partnerskiej: WILLIAM PITTERS oraz LES GRANDS CHAIS DE FRANCE (z tą drugą, współpraca trwa po dzień dzisiejszy).
Obie francuskie firmy dość szybko przekonały się o wiarygodności i rzetelności polskiego partnera, co zaowocowało propozycją, aby S.P.O.i W. reprezentowała ich wyroby na terenie Polski na zasadzie wyłączności. Została przyjęta tylko oferta LES GRANDS CHAIS DE FRANCE.
LES GRANDS CHAIS DE FRANCE jest obecnie największym eksporterem wyrobów
alkoholowych we Francji, a na rynku światowym zajmuje dziesiąte miejsce z
ciągłą tendencją wzrostową. W 2005 roku ta francuska firma wyprodukowała blisko trzysta milionów butelek.
W tymże czasie nawiązano również współpracę z dwiema innymi firmami francuskimi: CAMUS oraz COMPAGNIE des GRANDES EAUX de VIE de FRANCE (C.G.E.V.F.), które dostarczały firmie S.P.O.i W. brandy oraz koniak luzem.
Niekończący się konflikt zbrojny w Jugosławii zmusił S.P.O.i W. do całkowitego zerwania słabnącej współpracy z firmą ISTRA.
Tymczasem S.P.O.i W. ciągle się rozwijała: sprzedaż rosła, współpraca z kontrahentami – dostawcami i odbiorcami- układała się dobrze.
W 1992 roku, S.P.O.i W. otrzymuje zezwolenie na obrót hurtowy napojami alkoholowymi o zawartości alkoholu powyżej 18 %, a w lipcu następnego roku, S.P.O.i W. uzyskuje koncesję na rozlew wódek importowanych.

Nowy dział – wyroby z drewna

W roku 1995, S.P.O.i W. nabywa od Spółdzielni”LAS” w Kaszczorze ich upadający zakład produkcyjny. To przedsiębiorstwo-poprzednio nastawione na wyroby z wikliny -podkierownictwem nowego właściciela zmieniło profil działalności: zaczęło produkować paliki na potrzeby winnic na zachodzie Europy, a nawet poza tym kontynentem oraz elementy architektury ogrodowej: płoty panelowe, płociki typu rolborder, mostki, pergole, pomysłowe stojaki do hamaków i inne.

W szponach czerwonego kura

16. dzień lutego 1996 roku zapisał się tragicznie w historii zakładu S.P.O.i W. w Siedlcu. W ten pamiętny karnawałowy piątek, nic nie zapowiadało nieszczęścia. Leszek Markiewicz miał spotkanie w swoim domu w Wojciechowie z przedstawicielem agencji reklamowej, z którą ich firma współpracowała. Jerzy Markiewicz wraz z małżonką byli w drodze na zabawę karnawałową w Wolsztynie. Zapowiadał się ładny karnawałowy wieczór. W Wojciechowie, na biurku Leszka, odzywa się telefon. Dzwoni Elżbieta Leśniewska – kierownik biura zakładu z niepokojącą wiadomością od stróża zakładu, że z pomieszczenia magazynowego wydobywa się dym. Pani Ela zjawiła się na miejscu, jako pierwsza, a w ślad za nią obaj właściciele, którzy z miejsca pobytu widzieli łunę pożaru. Jurek Markiewicz został powiadomiony o nieszczęściu w domu wolsztyńskich przyjaciół, z którymi mieli iść na karnawałowy bal.
Ogień pochłaniał błyskawicznie kolejne pomieszczenia zakładu. Reakcja służb ratowniczych była natychmiastowa; po przyjeździe właścicieli na miejsce zastali już kilka zastępów ratowniczych walczących z rozszalałym żywiołem. Płomienie zaczęły lizać kolejne elementy zabudowań, toteż obawiano się, że mogą sięgnąć również domu mieszkalnego Jerzego, co wymagało ewakuacji wyposażenia pomieszczeń. W końcowej fazie, z pożarem zmagało się kilkanaście jednostek straży pożarnej, w tym zawodowe jednostki gaśniczo-ratunkowe.
Po pożarze zostały zgliszcza i ogromne straty oszacowane na około jednego miliona dolarów. Pożar strawił większą część majątku firmy: z budynków zniszczeniu uległy biura (w tym cała dokumentacja firmy, komputery, maszyny do pisania, meble), hala produkcyjna, maszyny, magazyn wraz z zapasami towaru. Wskutek niszczycielskiej siły żywiołu, firma pozbawiona była towaru do bieżącej działalności handlowej stanowiącej podstawę istnienia spółki. Mimo wnikliwego dochodzenia przez kompetentne służby, przyczyna pożaru nie została wyjaśniona; prawdopodobnie u źródła tragedii było zwarcie instalacji elektrycznej.

Siedlecki Feniks z popiołów

Kierownictwo S.P.O.i W. jak i cała załoga znaleźli się w wyjątkowo trudnym położeniu. W tamtym okresie, gdy w kraju szalało 20 % bezrobocie. Stąd też nikogo nie trzeba było zbytnio zachęcać do natychmiastowego przystąpienia do odbudowy zakładu, celem szybkiego osiągnięcia przed pożarowej zdolności produkcyjnej. Na pogorzelisku zaroiło się od pracowników porządkujących miejsce, gdzie od nowa postanowiono pobudować pomieszczenia produkcyjno-biurowe. Na ten czas, cała produkcja spalonego zakładu, biura, dział sprzedaży oraz magazyn przeniesiono do Wojciechowa.
Właściciele spółki mieli nie lada orzech do zgryzienia. Odbudowa zakładu wymagała dużych nakładów finansowych, a jednocześnie z odbudową wiązała się pewna modernizacja i polepszenie funkcjonalności bazy lokalowej. W tym samym czasie, zakład drzewny w Kaszczorze wciąż był mało wydolny i nie osiągał jeszcze rentowności, co wspierałoby zasilanie funduszu odbudowy. Dodatkowym utrudnieniem była postawa Towarzystwa Ubezpieczeniowego WARTA, która ociągała się z wywiązywaniem z zobowiązań wynikających z treści polisy ubezpieczenia. Jednakże energiczne działania właścicieli S.P.O.i W. z groźbą oddania sprawy do rozstrzygnięcia sądowego zmusiły ubezpieczyciela do przelania należnej sumy na konto poszkodowanej firmy. Kwota ta opiewała jedynie na 30 % oszacowanych strat. Natomiast klimat stworzony wokół poszkodowanych ze strony dostawców towaru, banków, Sanepidu i innych urzędów mających związek z firmą był bardzo korzystny, co otwierało możliwości do jej dalszej działalności i zapewnienia obrotu finansowego. Jednocześnie, na oczyszczonym pogorzelisku trwały prace budowlane tak sprawnie, że na przełomie sierpnia i września tragicznego roku, większość pracowników przeniesionych po pożarze do Wojciechowa wróciła do odbudowanego zakładu w Siedlcu.
Przy tej okazji warto podkreślić fakt, iż francuski kontrahent LES GRANDS CHAIS DE FRANCE wykazał również wielkie zrozumienie dla braci Markiewiczów, co przełożyło się na wydłużenie płatności za dostarczony towar. Natomiast pozostali kontrahenci nie wykazywali wiary w możliwość odrodzenia się firmy i większość z nich przerwała współpracę. Tym bardziej Les Grands Chais de France (G.C.F.) mogła pretendować do miana głównego partnera zagranicznego tej firmy.

Wejście firmy na salony krajowe

Od października 1996 roku, zgodnie z zezwoleniem Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, rozpoczęto produkcję mocnych alkoholi typu Brandy (Cheval d`Or, Candi Noir, Napoléon de la Princesse i inne ). Ta decyzja była powzięta dla uniezależnienia się od zagranicznych dostawców poprzez stworzenie i wylansowanie własnych marek.
Produkcja drzewna w kaszczorskim zakładzie osiągnęła już dość zadowalający poziom zarówno jakościowy jak i ilościowy.

Stworzenie wódki własnej marki

Popożarowa trauma zaczęła ustępować, zakłady pracowały w systemie zmianowym umożliwiający dalszy rozwój. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych zamykających dwudziesty wiek, kierownictwo postanowiło wykreować własną markę wódki, co wynikało z analizy rynku, na którym dominuje tego typu alkohol. Rozpoczęły się prace nad opracowaniem receptury, wymyśleniem nazwy nowego wyrobu i wyszukaniem odpowiedniej butelki wraz z jej plastyczną i treściową oprawą.
Pojawienie się jej nastąpiło po dość długich poszukiwaniach i próbach. Kryje się za nimi tajemnica dotycząca technologii tego znakomitego trunku, który został objęty zastrzeżeniami patentowymi i pełną ochroną prawną. Połączono znajomość niektórych starych, zapomnianych receptur i ziół oraz naturalne składniki, czyli krystalicznie czystą wodę, spirytus zbożowy i wyciągi roślinne. Odrzucono wszelkie dodatki syntetyczne i tak oto powstał oryginalny produkt, jakim jest wspomniana wódka.
Bardzo poważną rolę w procesie tworzenia tego trunku odegrał ZBIGNIEW GAWEŁ, od dawna współpracujący z firmą. Jego zmysł obserwacyjny tudzież umiejętność wyciągania odpowiednich wniosków z testów przeprowadzonych na trunkach S.P.O.i W. pozwoliły wprowadzić do oferty handlowej zakładu nową wódkę pod nazwą DĘBOWA POLSKA, w oryginalnej butelce z piękną oprawą.
Butelki też zostały odpowiednio zaprojektowane i produkuje je francuski zakład potrafiący sprostać takim wymogom.
Dalsze losy tego trunku wykazały, że pomysł był niezwykle trafny i spełniał oczekiwania krajowych jak i zagranicznych klientów.
Narodziny DĘBOWEJ POLSKIEJ są początkiem niezwykle dynamicznego rozwoju firmy. To doniosłe wydarzenie znalazło się w kalendarzu już dwudziestego pierwszego wieku, a dokładnie, we wrześniu 2001roku.
Jeszcze w październiku 1998 roku zakupiono nieruchomość w Wojciechowie umożliwiającą powiększenie zakładu drzewnego, natomiast w grudniu tego samego roku, Prezes Głównego Urzędu Ceł wydał firmie pozwolenie na prowadzenie publicznego składu celnego, co znacznie ułatwiało racjonalną gospodarkę finansami firmy, które nie musiały być blokowane w składowanej tam masie towarowej.

Nowa nazwa firmy

W roku wdrożenia do produkcji DĘBOWEJ POLSKIEJ nastąpiła również zmiana nazwy firmy braci Markiewiczów. Jej nowa nazwa brzmi: S.P.O.i W. – CANDI spółka jawna Jerzy Markiewicz – Leszek Markiewicz.
I w ten sposób rozpoczął się nowy rozdział historii siedleckiej spółki, której rozwój nabiera zupełnie nowej dynamiki.
Nowym wyzwaniem dla braci Markiewiczów stało się wypromowanie nowej wódki na rynku, który był nasycony przeróżnymi wyrobami z tej branży a jednocześnie obowiązywał ustawowy zakaz używania reklamy wyrobów alkoholowych.
Posiadanie zakładów drzewnych okazuje się atutem nie do przecenienia. Mało rentowne struganie palików do winnic czy też wyrób elementów wyposażenia ogrodów zostają stopniowo zastąpione dość skomplikowanymi opakowaniami do butelek z alkoholami, a zwłaszcza do DĘBOWEJ POLSKIEJ. Ta drewniana szata butelek dawała możliwości umieszczenia takich napisów, które były najlepszą reklamą tego, co znajduje się w butelkach. Ten zamysł pomysłodawców – właścicieli firmy okazał się w praktyce niezwykle owocny i potwierdził jego
słuszność.
I tak w nowym dziale produkcji drzewnej.
Po dwóch latach od wylansowania DĘBOWEJ POLSKIEJ, której to nazwie dodano jeszcze francuską przydawkę „de chêne”, nastąpił gwałtowny wzrost sprzedaży tej wódki, oryginalnej w smaku i wyróżniającej się pięknym opakowaniem. W środku butelki pływa sobie specjalnie spreparowana szczapeczka czystej dębiny, jakby dla jeszcze jednego uzasadnienia nazwy trunku, a która uzupełnia jego bukiet smakowy swoimi charakterystycznymi garbnikami, nie zmieniając jego barwy.

Ważniejsze wydarzenia w dziejach firmy

W styczniu 2003 roku S.P.O.i W. – CANDI uzyskuje zezwolenie na prowadzenie w kraju obrotu hurtowego napojami alkoholowymi o zawartości 4,5%-18% czystego alkoholu, z wyłączeniem piwa.
1 maj 2004 roku zostaje otwarty pierwszy firmowy sklep w zakładzie w Siedlcu.
W sierpniu 2004 roku, przedsiębiorstwo braci Markiewiczów otrzymuje prestiżowy certyfikat ISO 9001-2000 DS 3027 E: 2002, nadany po spełnieniu
wysokich kryteriów, co zostało potwierdzone szczegółowym audytem.
W listopadzie 2005 roku dochodzi do otwarcia drugiego sklepu firmowego, tym razem w Kaszczorze.
W lipcu 2006 roku, z inicjatywy kierownictwa firmy ukazuje się pierwszy numer zakładowego pisma pod nazwą: „Z Dębowej (s)półki”, pod redakcją Katarzyny Basińskiej – córki Leszka i Ewy Markiewiczów. Jest to dwumiesięcznik informujący o istotnych sprawach firmy, prezentujący jej załogę, jej historię w odcinkach. Jest też sporo miejsca na zaprezentowanie wyrobów firmy oraz wyrobów, które firma sprowadza z zagranicy na potrzeby polskiego rynku. Można się też z niego dowiedzieć, jakie są zalecenia przy konsumpcji tych trunków tudzież jaka jest aktualna oferta handlowa spółki. Ładna szata graficzna i wysokiej jakości papier kredowy doskonale współgrają z jakością produktu, który firma dostarcza do hurtowni i sklepów.

Kolejna zmiana nazwy firmy

Dnia 8 sierpnia 2006 roku, firma przyjęła nową nazwę: „Dębowa Polska” Spółka Jawna Jerzy Markiewicz – Leszek Markiewicz, która zostaje skojarzona z jej największym sukcesem handlowym, czyli wódką Dębową Polską.
Sprzedaż samej tylko wódki „Dębowej Polskiej” stanowi średnio około 80% ogólnej sprzedaży firmy. W dniu dzisiejszym przedsiębiorstwo współpracuje już z 380 partnerami handlowymi. Odbiorcami tej marki w Polsce są m.in. tacy potentaci jak Makro, Real, Mini Mal, Intermarche, Kaufland czy też Selgros. Poza dużymi sieciami firma ma również wielu mniejszych odbiorców, do których należą hurtownie, sklepy, a nawet restauracje i hotele.
Nad opracowaniem technologii produkcji wszystkich elementów drewnianych osobiście pracuje współzałożyciel firmy Jerzy Markiewicz, który projektuje maszyny często wyłącznie zgodnie z zapotrzebowaniem na dany przedmiot lub element.
Drugą pasją Jerzego Markiewicza są polowania. Już od kilku lat z przyjemnością w nich uczestniczy. Polował już w Namibii, Argentynie Finlandii, Białorusi oraz w wielu innych krajach.

Obecnie spółka "Dębowa Polska" tworzy silne, rodzinne przedsiębiorstwo, które zatrudnia około 250 osób. "Dębowa Polska&" uczestniczy przy organizowaniu lokalnych przedsięwzięć, dofinansowujemy szkoły, straż pożarną, a także wspieramy działalność samorządową.
Prestiż wódki DĘBOWEJ POLSKIEJ podnoszą uzyskane wyróżnienia takie jak:
- ZŁOTE GRONO ` 2004 Czytelników "Świata Win",
- ZŁOTY MEDAL `2004 Beverage Testing Institute Chicago, U.S.A.
- WPIS DO KLUBU "GAZELE BIZNESU 2004" wyróżnienie przyznane przez Dziennik "Puls Biznesu",
- ZŁOTE GRONO` 2006 dla CRYSTAL OAK Czytelników "Świata Win",
- NAJLEPSZY PRODUKT ROKU Miesięcznika "Rynki Alkoholowe",
- ZŁOTE LOGO STAROSTY WOLSZTYŃSKIEGO
- ZŁOTE GRONO 2007 dla DĘBOWEJ POLSKIEJ Z UCHEM
- ZŁOTE GRONO 2008 dla DĘBOWEJ POLSKIEJ - BECZKI,
- PUCHAR KONSUMENTA 2007
- AGRO HIT ZWIEDZAJĄCYCH POLAGRA FOOD 2008.


Dziękuje za uwagę. Mam nadzieję, że się podobało.
Osoby zainteresowane całym artykułem jaki otrzymałem od Pani Justyny proszę o kontakt na priv.


Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Malin dnia Sob 11:26, 06 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Malin
MANIAK V.S.
MANIAK V.S.



Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec/Wrocław

PostWysłany: Pią 21:32, 29 Paź 2010    Temat postu:

Cześć

Największym problemem jaki miałem pisząc poniższe zestawienie było dokładne określenie roku pojawienia się danej miniaturki na rynku. Dlatego też bardzo proszę o ewentualne korekty dat.


I. Dębowa zwykła



1).
Rok pojawienia się na rynku - 2004
Etykieta w postaci okleiny. Z lewej strony pod napisem Dębowa umieszczony jest napis koloru czerwonego „De Chene”. Tłumacząc z francuskiego na polski napis ten oznacza „Dąb”.
Na spodzie etykiety umieszczony jest napis czerwonymi literami:
„Produced and bottled in Poland
SPOIW-CANDI 64-212 SIEDLEC”

2).
Rok pojawienia się na rynku - 2004 - 2006
Ze względu na fakt umieszczenia na spodzie etykiety adresu strony internetowej zakładam, iż jest to druga z czterech wersji. Natomiast rok pojawienia się na rynku to lata pomiędzy 2004 (pojawienie się pierwszej miniaturki) a 2006 (zmiana nazwy firmy na Dębowa Polska).
Etykieta w postaci okleiny.
Na spodzie etykiety umieszczony jest napis:
„Produced and bottled in Poland
SPOIW-CANDI sp. j. 64-212 SIEDLEC
[link widoczny dla zalogowanych] debowa.pl”
Zdjęcie tej mini poniżej w poście babcisa
Tej mini nie posiadam w swojej kolekcji.

3).
Rok pojawienia się na rynku - 2006
Etykieta w postaci okleiny.
Na spodzie etykiety umieszczony jest napis (napis Dębowa Polska napisany jest czcionką pochyloną z „zawijasami”):
„Produced and bottled in Poland
Dębowa Polska Sp. J., 64-212 SIEDLEC
[link widoczny dla zalogowanych] debowa.pl”

4).
Rok pojawienia się na rynku – 2007
Etykieta w postaci nadruku.
Na spodzie etykiety umieszczony jest napis (napis Dębowa Polska napisany jest dużymi literami drukowanymi):
„Produced and bottled in Poland
DĘBOWA POLSKA sp. j. 64-212 SIEDLEC
[link widoczny dla zalogowanych] debowa.pl”



II. Dębowa Extra - przez niektórych zwana w drewienku



1).
Rok pojawienia się na rynku - 2004 lub 2005
Etykieta w postaci okleiny. Z lewej strony pod napisem Dębowa umieszczony jest napis koloru czerwonego „De Chene”. Tłumacząc z francuskiego na polski napis ten oznacza „Dąb”.
Na spodzie etykiety umieszczony jest napis czerwonymi literami:
„Produced and bottled in Poland
SPOIW-CANDI 64-212 SIEDLEC”

2).
Rok pojawienia się na rynku - 2004 - 2006
Ze względu na fakt umieszczenia na spodzie etykiety adresu strony internetowej zakładam, iż jest to druga z czterech wersji. Natomiast rok pojawienia się na rynku to lata pomiędzy 2004 (pojawienie się pierwszej miniaturki) a 2006 (zmiana nazwy firmy na Dębowa Polska).
Etykieta w postaci okleiny.
Na spodzie etykiety umieszczony jest napis:
„Produced and bottled in Poland
SPOIW-CANDI sp. j. 64-212 SIEDLEC
[link widoczny dla zalogowanych] debowa.pl”
Zdjęcie tej mini poniżej w poście babcisa
Tej mini nie posiadam w swojej kolekcji.

3).
Rok pojawienia się na rynku - 2006 lub 2007
Etykieta w postaci okleiny.
Na spodzie etykiety umieszczony jest napis (napis Dębowa Polska napisany jest czcionką pochyloną z „zawijasami”):
„Produced and bottled in Poland
Dębowa Polska Sp. J., 64-212 SIEDLEC
[link widoczny dla zalogowanych] debowa.pl”

4).
Rok pojawienia się na rynku – 2009
Etykieta w postaci nadruku. Cała etykieta (napisy oraz drzewo) w kolorystyce brązowej.
Na spodzie etykiety umieszczony jest napis (napis Dębowa Polska napisany pogrubioną czcionką):
„Produced and bottled in Poland
Dębowa Polska Sp. J., 64-212 SIEDLEC
[link widoczny dla zalogowanych] debowa.pl”



III. Złota Edycja

W skład Złotej Edycji wchodzą cztery butelki: WHITE OAK , GOLDEN OAK, RED OAK, BLACK OAK.



Rok pojawienia się na rynku – 2007 lub 2008
Etykieta w postaci nadruku.
Na spodzie etykiety umieszczony jest napis (napis Dębowa Polska napisany pogrubioną czcionką):
„Produced & bottled by Dębowa Polska sp. j.,
64-212 Siedlec, Poland.”



IV. CRYSTAL OAK



Crystal, co prawda ukazała się razem ze Złotą Edycją nie stanowi jedności.
Rok pojawienia się na rynku – 2007 lub 2008
Etykieta w postaci nadruku.
Na spodzie etykiety umieszczony jest napis (napis Dębowa Polska napisany pogrubioną czcionką):
„Produced & bottled by Dębowa Polska sp. j.,
64-212 Siedlec, Poland.”



V. Śliwa, Excellent, Orzech, Cherry



Rok pojawienia się na rynku – 2009
Etykieta w postaci nadruku.
Na spodzie etykiety umieszczony jest napis (napis Dębowa Polska napisany pogrubioną czcionką):
„Produced & bottled by Dębowa Polska sp. j.
64-212 Siedlec, Poland.”



VI. Darz Bór - dedykowana myśliwym.



Wersja limitowana, która pojawiła się tylko, jako miniaturka.
Rok pojawienia się na rynku – 2007 lub 2008
Etykieta w postaci nadruku.
Na spodzie etykiety umieszczony jest napis (napis Dębowa Polska napisany pogrubioną czcionką):
„Produced & bottled by Dębowa Polska sp. j.
64-212 Siedlec, Poland.”



VII. MILITARY



1).
Rok pojawienia się na rynku – 2006 lub 2007
Etykieta w postaci nadruku. Na kontr etykiecie widnieje napis:
„NOWY WYÓB
PRODUCENTA
WÓDKI
Dębowa Polska”
i poniżej rysunek kieliszka do koniaku oraz napis Siedlec



Na spodzie etykiety umieszczony jest napis (napis Dębowa Polska napisany jest czcionką pochyloną z „zawijasami”, reszta napisu dużymi drukowanymi literami):
„PRODUCED AND BOTTLED IN POLAND
Dębowa Polska SP. J.
64-212 SIEDLEC
[link widoczny dla zalogowanych] DEBOWA.PL”

2).
Rok pojawienia się na rynku – 2008 lub 2009
Etykieta w postaci nadruku. Na kontr etykiecie widnieje tylko napis (brak rysunek kieliszka do koniaku oraz napisu Siedlec):
„NOWY WYÓB
PRODUCENTA
WÓDKI
Dębowa Polska”



Na spodzie etykiety umieszczony jest napis taki sam jak we wcześniejszej wersji



VIII. JAJKA



1). Jajko proste w skorupce zamkniętej - wersja pierwsza
Rok pojawienia się na rynku – 2006 lub 2007
Etykieta w postaci nadruku.
Na drewnianej stópce widnieje napis:
„ Dębowa
40% alc./vol. VODKA Polska 50 ml”

2). Jajko proste w skorupce zamkniętej - wersja druga
Rok pojawienia się na rynku - ...
Etykieta w postaci nadruku.
Na drewnianej stópce widnieje tylko napis:
" Dębowa
Polska "
Zdjęcie tej mini poniżej w poście Wilqq
Tej mini nie posiadam w swojej kolekcji.

3). Jajko proste w skorupce otwartej
Rok pojawienia się na rynku – 2008
Etykieta w postaci nadruku.
Na drewnianej stópce umieszczona jest czarna tabliczka ze złotym napisem:
„Dębowa Polska
VODKA
40% ALC./VOL. 50 ml”

4). Jajko ukośne w skorupce otwartej
Rok pojawienia się na rynku – 2008
Etykieta w postaci nadruku.
Na drewnianej stópce umieszczona jest czarna tabliczka ze złotym napisem:
„Dębowa Polska
VODKA
40% ALC./VOL. 50 ml”


IX. „Dębowe Wódki Smakowe”



W skład „Dębowych wódek smakowych wchodzą cztery butelki: Śliwa, Wiśnia, Grusza, Malina. Wszystkie smaki poza Śliwą mają 40% alc.. Śliwa stanowi wyjątek i ma 42% alc..



1). Wersja pierwsza



Pod rysunkiem gałązki z owocem danego smaku umieszczony jest „tylko” napis:
„VODKA”
Rok pojawienia się na rynku – 2004
Etykieta w postaci nadruku.
Na spodzie etykiety umieszczony jest napis:
„ Dębowa Polska
40(42)% ALC. VOL. 50 ML
Produced and bottled in Poland
SPOIW-CANDI 64-212 Siedlec”

2). Wersja druga



Pod rysunkiem gałązki z owocem danego smaku umieszczony jest napis:
„VODKA
WYTRAWNA”
Rok pojawienia się na rynku – 2005
Etykieta w postaci nadruku.
Na spodzie etykiety umieszczony jest napis:
„ Dębowa Polska
40(42)% ALC. VOL. 50 ML
Produced and bottled in Poland
SPOIW-CANDI sp.j. 64-212 Siedlec”

3). Wersja trzecia



Pod rysunkiem gałązki z owocem danego smaku umieszczony jest napis:
„VODKA
WYTRAWNA”
Rok pojawienia się na rynku – 2007
Etykieta w postaci nadruku.
Na spodzie etykiety umieszczony jest napis:
„ Dębowa Polska
40(42)% ALC. VOL. 50 ml.
Produced and bottled in Poland
DĘBOWA POLSKA sp.j. 64-212 Siedlec”

4). Wersja czwarta



Pod rysunkiem gałązki z owocem danego smaku umieszczony jest napis:
„VODKA
WYTRAWNA”
Rok pojawienia się na rynku – 2008
Etykieta w postaci nadruku.
Na spodzie etykiety umieszczony jest napis:
„ Dębowa Polska
40(42)% ALC. VOL. 50 ML
Produced & bottled by Dębowa Polska sp. j.,
64-212 Siedlec, Poland.”

Z tej wersji nie posiadam Wiśni



To by było na tyle

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Malin dnia Czw 14:53, 11 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Malin
MANIAK V.S.
MANIAK V.S.



Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec/Wrocław

PostWysłany: Pią 21:33, 29 Paź 2010    Temat postu:

Cześć


Na koniec jeszcze parę słów. Zgodnie z informacją jaką otrzymałem od Pani Justyny w najbliższym czasie w Dębowej nastąpi parę zmian. A przede wszystkim:
1) Wódka Dębowa Smakowa
- Śliwa będzie miała nowy (ulepszony) smak oraz mniejszą zawartość alkoholu (z 42% spadnie do 40%)
- Malina i Wiśnia mają nie być już produkowane.
2) Kilka dużych butelek zmieni swoją szatę graficzną.
3) Pojawiło się kilka bardzo ciekawych opakowań (między innymi seria pięciu "książek" )
4) Dębowa Polska (jakiś czas temu zresztą) wprowadziła do swojej oferty butelki okolicznościowe. Na zamówienie klienta robione są wszelkiego typu etykiety lub kontr-etykiety. Można wstawiać zdjęcia, wierszyki czy też obrazki. Jednym słowem "wolna amerykanka". Niezależnie od tego czy robi się jedną, dziesięć, sto czy tysiąc kopii, koszt takiego nadruku to 201 złotych i 30 groszy plus koszta zakupionych butelek. Wykonane nadruki mogą stanowić część już istniejącej etykiety (np. zamiast drzewa Dębu umieszczamy własne zdjęcie czy obrazek) jak i również można całkowicie pozbyć się oficjalnej etykiety Dębowej umieszczając w jej miejscu własny projekt.
5) I na koniec rzecz najważniejsza. Najprawdopodobniej jeszcze w tym roku lub początkiem przyszłego, na rynku pojawią się dwie nowe miniaturki Dębowej.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babcis
MANIAK NAPOLEON
MANIAK NAPOLEON



Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 22:40, 10 Lis 2010    Temat postu:

brakujące w zestawieniu Malina

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babcis
MANIAK NAPOLEON
MANIAK NAPOLEON



Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 22:47, 10 Lis 2010    Temat postu:

cd.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Malin
MANIAK V.S.
MANIAK V.S.



Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec/Wrocław

PostWysłany: Czw 9:41, 11 Lis 2010    Temat postu:

Cześć

Tomku dzięki za priv oraz wklejone powyżej zdjęcia. Very Happy
Teraz przynajmniej wiem czego szukać, żeby kolekcja Dębowej była w całości. Nie będzie to proste, gdyż brakująca mi zarówno Dębowa zwykła jak i Dębowa Extra to starsze wersje.

Żeby dokumentacja była pełna brakuje jeszcze zdjęcia Jajka prostego w skorupce zamkniętej. Co prawda Wilqq opisał mi już na priv różnice pomiędzy obiema wersjami Jajka, mimo wszystko nadal poszukuję zdjęcia.

W najbliższym czasie uzupełnię swoje zestawienie o mini zaprezentowane przez Babcisa.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Malin dnia Czw 12:15, 11 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wolak
MANIAK V.S.
MANIAK V.S.



Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:28, 11 Lis 2010    Temat postu:

te trzy ostatnie to też dębowa ?? Smile te co babcis wstawił ? Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wilqq
Organizator zlotu
Organizator zlotu



Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 1166
Przeczytał: 27 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zełwągi , Mazury
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:57, 11 Lis 2010    Temat postu:

Słaba jakość zdjęcia ale widać różnice [img][link widoczny dla zalogowanych][/img]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Malin
MANIAK V.S.
MANIAK V.S.



Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec/Wrocław

PostWysłany: Czw 15:00, 11 Lis 2010    Temat postu:

Cześć

Marcin dzięki za fotkę.
Wykaz mini Dębowych zakończony i uzupełniony o wszystkie możliwe wersie i odmiany. Oczywiście mam tu na myśli mini wódki.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Malin
MANIAK V.S.
MANIAK V.S.



Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec/Wrocław

PostWysłany: Czw 15:05, 11 Lis 2010    Temat postu:

Cześć

wolak odpowiadając na Twoje zapytanie.
Tak są to trzy miniaturki Brandy rozlewanej przez Dębową Polską.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucio
Moderator i Organizator Zlotu
Moderator i Organizator Zlotu



Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 3705
Przeczytał: 29 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podzamcze (TK)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:18, 17 Lip 2011    Temat postu:

Czy ktoś może mi napisać jaka butelka jest w tej drewnianej oprawie? Bo z tego co wiem to setki w Dębowej występowały tylko jak o "piersiówki". A ten egzemplarz na "piersiówkę" mi nie wygląda.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum PIERWSZE OFICJALNE POLSKIE FORUM MINIALKOHOLISTÓW MANIAKÓW!!! Strona Główna -> SKLEPY STACJONARNE Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin