Forum PIERWSZE OFICJALNE POLSKIE FORUM MINIALKOHOLISTÓW MANIAKÓW!!! Strona Główna PIERWSZE OFICJALNE POLSKIE FORUM MINIALKOHOLISTÓW MANIAKÓW!!!
Forum poświęcone jest kolekcjonowaniu miniaturowych buteleczek z alkoholem i wszelkim sprawom z tym związanym.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

TAKIE-TAM
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum PIERWSZE OFICJALNE POLSKIE FORUM MINIALKOHOLISTÓW MANIAKÓW!!! Strona Główna -> HUMOR
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 17:23, 07 Maj 2009    Temat postu:

Plantator truskawek polewa całe pole truskawek gnojowicą, tuz za granicą pola znajduje się ośrodek dla umysłowo chorych dzieci. Podchodzi jakieś dziecko do płota dzielącego działki i pyta się kolesia:
-Czym polewa pan te truskawki?
-takim naturalnym nawozem aniołku.
Sytuacja ta powtarza się kilkakrotnie i za każdym razem pada to samo pytanie.
-Czym pan polewa te truskawki?
koleś już nie wytrzymał zdenerwował się i mówi:
-Gównem!! Kurwa gównem je polewam!!
Na co dziecko odpowiada:
-aha, bo wie pan my u siebie w zakładzie to polewamy śmietaną, ale my to jesteśmy popierdoleni. Cool
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 17:36, 07 Maj 2009    Temat postu:

Mała dziewczynka przychodzi do sklepu zoologicznego.
-Poplose chomicka ..
-A jakiego? Brązowego,czarnego?
-Mojemu pytonowi to wszystko jedno ...
Cool
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 17:38, 07 Maj 2009    Temat postu:

Szefowie największych banków zorganizowali mistrzostwa świata we włamywaniu się do sejfu. Zasada była taka:
Reprezentacja kraju ma minutę na włamanie się do sejfu przy zgaszonym świetle. Po minucie zapala się światło, co jest równoznaczne z przegraną.
Pierwsi wystartowali Niemcy... mija minuta - nie udało się.
Następnie startują Hiszpanie... ta sama sytuacja.
Potem Kolejni Holendrzy, Szwedzi, Portugalczycy... nie udaje się nikomu.
W końcu startują Polacy... Po minucie pan wciska przycisk, ale światło się nie zapala. Jeden Polak do drugiego:
- Rychu mamy tyle kasy, na ch** ci jeszcze ta żarówka?
Cool
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 17:51, 07 Maj 2009    Temat postu:

Przychodzi chłop do weterynarza i się skarży:
- Panie doktorze moje świnie nie chcą żreć.
Weterynarz na to:
- Musi pan je zabrać do lasu i się z nimi pokochać.
Chłop szybko wrócił do domu, załadował świnie na żuka i jazda do lasu. Tam zrobił, co mu weterynarz kazał, świnie znów na żuka i jazda do domu.
Oczywiście świnie dalej nie chcą żreć. Wkurzony, że dał się tak nabrać leci znowu do weterynarza. Ten go uspokaja:
- Musi pan je zabrać do lasu w nocy, a nie w dzień, wtedy pomoże.
Chłop zaczekał do nocy. Znowu załadował świnie na żuka, do lasu i tam zrobił co trzeba. Przyjeżdża nad ranem do domu, świnie zaprowadził do chlewu i zmęczony natychmiast zasypia.
Ze snu budzi go przerażona baba:
- Stary wstawaj szybko, wstawaj!
- Co się dzieje?
- Świnie!
- Żrą wreszcie?
- Nie! Siedzą na żuku i trąbią!
Cool
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SEBEK
MANIAK V.S.
MANIAK V.S.



Dołączył: 14 Cze 2008
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrów Wielkopolski
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:56, 15 Maj 2009    Temat postu:



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 13:16, 21 Maj 2009    Temat postu:

- Cześć Iwonka! Jaka śliczna kutreczka!
- Nie uwierzysz, Wojtuś, ale pod nią zupełnie nic nie mam!
- Nie przejmuj się, może jeszcze Ci urosną...
Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Waldi
Hetman Kutnowski i Organizator Zlotu
Hetman Kutnowski i Organizator Zlotu



Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 2268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: KUTNO
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:19, 21 Maj 2009    Temat postu:

Dobre Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sigma
Gold Member
Gold Member



Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań, Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 7:56, 27 Maj 2009    Temat postu:

Very Happy
Trzy koleżanki spotkały się na ploteczki. Zaczęło się niewinnie od herbatki, ale czas mijał miło, przeszły więc na drinki i ani się zorientowały jak zrobiło się późno w nocy. Wyszły więc z lokalu i idą, a że wypiły sporo to zachciało im się siku. Patrzą i rozglądają się gdzie by tu przycupnąć i nie ma nigdzie WC-tu. Idą dalej i mijają cmentarz, a że ciśnienie już dalej iść nie pozwalało rozpierzchły się po tym cmentarzu za potrzebą, każda w swoją stronę. Nagle huknęło, błysnęło, trzasnęło, kobitki się wystraszyły i każda uciekła pędem do domu.
Na drugi dzień spotykają się w knajpie przy piwie mężowie tych pań, ale atmosfera jakaś taka niewesoła. W końcu jeden się odzywa:
- Moja stara mnie chyba zdradza…
Na to kumple:
- No co Ty?! Odbiło Ci, taka porządna kobita?
- Zdradza mnie. Wczoraj wróciła późno w nocy do domu i miała podarte rajstopy…
- Moja chyba mnie też zdradza – otworzył się drugi.
- No jak, co Ty sobie wymyślasz? Twoja stara? Masz dowody? – pytają kumple.
- Wczoraj wróciła do domu późno w nocy i nie dość, że w podartych rajstopach, to jeszcze bez majtek.
Na to trzeci:
- Moja też mnie zdradza.
- Twoja? Ale jak? Ona?
- No tak. Wczoraj wróciła nie dość, że późno w nocy, w podartych rajstopach i bez majtek, to na szyi miała fioletową szarfę z napisem „Nigdy Cię nie zapomnimy – koledzy z Gdańska”.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gatka
MANIAK V.S.O.P.
MANIAK V.S.O.P.



Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:44, 27 Maj 2009    Temat postu:

Hehe Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 0:25, 01 Cze 2009    Temat postu:

Rozmawia kolega z kolegą
- wiesz co, wydaje mi się że mój sąsiad znowu bimber pędzi?
- oooooooooo a skąd taki wniosek?
- Bo dzisiaj jego króliki znów sprały mojego dobermana Laughing


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 10:36, 01 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ixi61
Moderator
Moderator



Dołączył: 26 Wrz 2008
Posty: 3695
Przeczytał: 13 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:12, 04 Cze 2009    Temat postu: ha ha

Garść dowcipów na te deszczowe dni może, kogoś z Was rozbawią


Rozmawiają dwie koleżanki:
- Czy ty wiesz, że mój mąż ma granatowego malucha?
- Naprawdę? Kupił?
- Nie, przytrzasnął drzwiami.

Rozmowa małżeńska:
- Aniu, wczoraj czytałem tyle książek o wadach palenia i picia, że postanowiłem
to rzucić...
- Palenie, czy picie?
- Czytanie...


Chodzi mąż po pokoju i mówi do żony
- Seksu mi się chce
- No to chodź
- No to chodzę...


Pieści chłopak dziewczynę. W pewnym momencie pyta:
- Kochanie, czy ty masz piersi?
- Głupie pytanie, oczywiście, że mam!
- To czemu nie nosisz?


Do przedziału wagonu sypialnego przez pomyłkę sprzedano bilet mężczyźnie i
kobiecie. Lekko zażenowani kładą się spać, mężczyzna na górnej koi. Zanim
zasnęli, kobieta widzi spuszczoną na sznureczku kartkę, a tam napisane:
- Jeśli chce pani spędzić ze mną tę noc, proszę delikatnie pociągnąć za sznurek.
Jeśli nie, proszę pociągnąć 100 razy, z tym że ostatnie 20 bardzo szybko.


Rozmowa w pracy:
- Moja żona jest cudowna. Wieczorem, gdy wracam z pracy, ona całuje mnie,
pomaga się
rozebrać, zdejmuje mi buty, zakłada kapcie i gumowe rękawiczki.
- A po co gumowe rękawiczki.
- Żeby wygodniej się myło naczynia.


Do starszego pacjenta podchodzi pielęgniarka.
- Ile pan ma lat? - pyta.
- Osiemdziesiąt dwa- odpowiada pacjent.
- Nie dałabym panu - mówi pielęgniarka.
- Nie śmiałbym prosić...





Podczas seansu w kinie dziewczyna szepce do sąsiada:
- Wspaniale całujesz, Karolu. Czy to dlatego, że siedzimy dziś w ostatnim
rzędzie ?
- Nie, to dlatego, że nazywam się Andrzej.


Na dworcowym peronie mężczyzna podchodzi do atrakcyjnej blondynki.
- Za ile...?
Dziewczyna niewiele myśląc wymierza mu siarczysty policzek.
Skonfundowany mężczyzna kończy szeptem:
- ... minut odchodzi pociąg do Ełku?


- No i jak się skończyła twoja awantura z teściową?
- Aaa! Przyszła do mnie na kolanach!
- Tak? No i co powiedziała?
- Wyłaź spod łóżka, ty tchórzu!


W biurze pyta kolega kolegi:
- Co wycinasz z gazety?
- Notatkę o tym, jak mąż zamordował żonę, bo mu stale przeszukiwała
kieszenie...
- I co masz zamiar zrobić z tym wycinkiem?
- Schowam do kieszeni!


Na jednej z bram wiodących do raju widać napis: 'Dla pantoflarzy', na
drugiej: 'Dla mężczyzn, którzy nie dali się zdominować przez kobiety'. Przed
pierwszą bramą kłębi się tłum zmarłych, przed drugą stoi jedna samotna
duszyczka. Podchodzi do niej święty Piotr:
- A ty co tu robisz?
- Ja nie wiem, żona kazała mi tu stanąć!


Na ulicy całuje się facet z babką. Podchodzi do nich gość i tak przez ramię
zagląda. Raz zagląda, obchodzi w kółko i znowu zagląda i tak dłuższy czas. W
końcu facet się zdenerwował i do gościa:
- Panie co pan zboczeniec jakiś?!!!
Gość:
- Nie, ale żona ma klucze...



Małżeństwo idzie po rynku. Żona mówi: - Zobacz jakie ładne kartofle. - Głupia to
kiwi, z tego robi się pastę do butów.


Małżeństwo się pokłóciło i nie chcą ze sobą rozmawiać. Następnego dnia mąż
miał jechać w delegację i napisał na kartce ,,Obudź mnie o piątej" i zostawił ją w
kuchni. Nazajutrz mąż obudził się sam: jest ósma. Rozwścieczony leci do kuchni
a tam kartka ,,Wstawaj, już piąta".


Facet zasiedział się u kochanki. Przed wyjściem mówi: - Daj mi kieliszek wódki.
Jak żona poczuje alkohol, to nie wywącha twoich perfum. Wraca późno do
domu. Żona podchodzi i mówi: - Ty łajdaku! Myślałeś, że jak się poperfumujesz,
to nie poczuję, że wódkę piłeś?!


W nocy żona mówi do męża : - Czy kupisz mi futro? - Jasne. - Tak się cieszę! -
Nie ma z czego, mówię przez sen...


Młoda mężatka skarży się swojej matce: - Jesteśmy niedawno po ślubie, a już
mnie nie bawią rozmowy z mężem. - Dlaczego? - Cóż ciekawego może
powiedzieć człowiek, który nigdy nie ma racji...


Kowalski pyta kolegę: - Gdzie poznałeś swoją żonę? - W małej, zacisznej,
romantycznej kawiarence. - Cholera, że też człowiek nigdzie nie jest
bezpieczny!


Rozmawiają dwie żony biznesmenów: - Słyszałam, że oprócz męża masz
jeszcze kochanka? - No cóż... Pieniądze to nie wszystko.


Gdy żona wszczęła kolejną awanturę, doprowadzony do ostateczności mąż
krzyczy: - Teraz powiem ci całą prawdę. Dziesięć lat temu zagwizdałem na
taksówkę, a nie na ciebie!


Świeżo upieczone małżeństwo tydzień po ślubie siedzi przy obiedzie. Żona
zwraca się do zachmurzonego męża: - W poniedziałek zrobiłam ci kluski i
powiedziałeś, że ci smakowały. We wtorek ucieszyłeś się, że znowu kluski na
obiad. W środę, czwartek, piątek jadłeś je i nic nie mówiłeś. A teraz w sobotę ni
z tego ni z owego krzyczysz, że kluski ci nie smakują...


Mąż do żony: - Kochanie mam dzisiaj zebranie i wrócę później. - Znam te twoje
zebrania, wrócisz rano kompletnie pijany i bez pieniędzy! - Kochanie, jak możesz
tak myśleć?! Godzina piąta rano, pijany mąż stoi pod drzwiami i mówi: - No i
wykrakała...


Umówił się wędkarz na ryby z kolegami o czwartej rano. Wyszedł przed dom i
czekał godzinę. Nie przyjechali. Wraca do domu zmarznięty, kładzie się obok
śpiącej żony i szepce: - Ale zimno na dworze. Na to żona nie otwierając oczu: -
Tak. A ten mój głupi chłop jednak pojechał z kolegami na ryby...


Dwaj przyjaciele rozmawiają o kobietach. - Wiesz, chyba się rozwiedziemy. -
Dlaczego? Wy, takie wzorowe małżeństwo? - Ona jest strasznie marudna. Od
pół roku zanudza mnie o to samo. - O co? - Żebym wyniósł choinkę na śmietnik.


Małżeństwo wybrało się na wycieczkę lotniczą awionetką. Pilot obiecał, że
przewiezie ich za darmo, pod warunkiem, że podczas lotu nie powiedzą ani
słowa. Po kilku akrobacjach i szczęśliwym lądowaniu pilot gratuluje mężowi: -
Jeszcze żadnemu z moich pasażerów nie udało się zachować milczenia w
czasie lotu! - A wie pan, że w pewnym momencie chciałem krzyknąć! - W
jakim? - Kiedy moja żona wypadła z samolotu!


Do chorego męża, który leżał w szpitalu pod namiotem tlenowym przyszła żona.
Kiedy stanęła przy nim, on nagle zsiniał i zaczął pokazywać na migi, że chce
kartkę i coś do pisania. Po czym napisał coś szybko, podał kartkę żonie i ...
wyzionął ducha. Zrozpaczona żona spojrzała na kartkę, a tam było napisane -
"Zejdź z węża, blokujesz dopływ tlenu!!!".


- Kto ci podbił oko? - Wyciągałem dziewczynę z wody... - I ona cię tak
urządziła? - Nie, akurat wtedy żona weszła do łazienki...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 11:10, 09 Cze 2009    Temat postu:

- Mauricio, zarżnąłeś świnię?
- Si.
- A prosiaki?
- Nie.
- Niedobrze... Dorosną - mścić się będą.


Ciężko chory człowiek zwraca się do swojego prawnika:
- Mam jedno życzenie, chcę zostać prawnikiem.
- Ależ! Zostało panu już bardzo niewiele życia, nie zdąży pan załatwić wszystkiego!
- Użyj moich pieniędzy! Kup, co trzeba, zapłać komu trzeba. Chcę być prawnikiem!
Kilka dni później adwokat przynosi wszystkie papiery:
- Załatwiłem co trzeba, wystarczy to podpisać i tu...
Widząc zbliżający się koniec chorego, adwokat nachyla się nad nim i pyta:
- Niech mi tylko pan jeszcze powie, po co to wszystko? Dlaczego chciał pan zostać prawnikiem przed śmiercią?!
Umierający, ostatnim wysiłkiem szepce:
- Jednego... prawnika... mniej...
Wink
Dwie babcie oglądają walkę bokserską w tv. Po serii ciosów jeden z zawodników pada na deski. Sędzia zaczyna liczyć, tłum szaleje! Wstanie!?! Nie wstanie!?! Wstanie!?! Nie wstanie!?!
- Nie wstanie - komentuje jedna z babć - Znam chama z tramwaju.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sigma
Gold Member
Gold Member



Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań, Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 8:48, 10 Cze 2009    Temat postu:

1. Alkohol nie rozwiąże twoich problemów... Ale z drugiej strony, mleko w sumie też nie.

2. Jeżeli spotkałeś kobietę swoich marzeń, to o pozostałych marzeniach możesz śmiało zapomnieć.

3. Biblia uczy nas kochać. Kamasutra uczy jak.

4. Co to jest, gdy iluzjonista wyciąga z kapelusza to, co chciał? Sztuczka.
A kiedy kobieta wyciąga ze swej torebki to, czego właśnie potrzebuje? Cud!

5. Życie jest piękne! Jeśli prawidłowo dobierze się środki antydepresyjne...

6. Dwóch Arabów miało w USA sprawy do załatwienia. Udało im się je załatwić za jednym zamachem...

7. Kwaśniewski pokazał, jak należy rządzić. Jaruzelski pokazał, jak nie należy rządzić.
Wałęsa pokazał, że każdy idiota może rządzić. Kaczyński pokazał, że nie każdy...

8. Kto to jest psychiatra? Jest to człowiek, który zadaje ci dziesiątki pytań za pieniądze...pytań, które żona zadaje ci za darmo.

9. Wszystkie kobiety marzą o przystojnych, czułych kochankach. Niestety, wszyscy przystojni, czuli faceci mają juz kochanków.

10. Małżeństwo jest jak fatamorgana na pustyni - widzisz pałace, palmy, wielbłądy.
Potem znikają kolejno pałace i palmy, a na końcu zostajesz sam na sam z wielbłądem.

11. Tato, a ile trwa okres?- Widzisz, synu. To zależy od kobiety.U kochanki - 2 do 3 dni, a u żony prawie cały miesiąc.

12. Cios dla kobiecego ego - kiedy mężczyzna zasypia zaraz po seksie.
Cios dla męskiego ego - kiedy kobieta zasypia w trakcie seksu.

13. Badania wykazały, ze 40% mężczyzn miało pierwszy kontakt seksualny pod prysznicem. Pozostałych 60% w wojsku nie służyło.

14. Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę, super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę, świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!

15. Pewne francuskie pismo dla mężczyzn ogłosiło konkurs na najlepszy opis poranka.Pierwsze miejsce zajął autor takiej wypowiedzi:Wstaję, jem śniadanie, biorę prysznic, ubieram się i jadę do domu.
Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciek
MANIAK V.S.O.P.
MANIAK V.S.O.P.



Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: łódź

PostWysłany: Czw 21:41, 11 Cze 2009    Temat postu:

Czytałem z uwagą Smile Fajne SmileSmileSmile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 11:25, 22 Cze 2009    Temat postu:

Zbigniew Wodecki i Ryszard Rynkowski pod wpływem kryzysu wieku średniego postanowili zrobić coś szalonego.
- Napadniemy na bank - postanowił Zbigniew.
- Świetny plan, będzie adrenalinka i w ogóle! - rozochocił się Ryszard.
Jak postanowili tak też uczynili. Zamaskowali się pończochami i ruszyli do niewielkiego oddziału PKO w Ustrzykach Dolnych. Po brawurowej akcji, załadowani gotówką i kosztownościami ze skrytek postanowili się rozdzielić i spotkać po tygodniu, gdy sprawa nieco przycichnie. Ryszard miał ukryć zdobycz. Dokładnie po siedmiu dniach, w ustronnym miejscu, w lesie, Zbigniew z nieposkromioną ekscytacją oczekiwał na Ryszarda, ale przede wszystkim na podział złupionych dóbr.
Wtem dało się usłyszeć głośny trzask łamanych gałęzi. Zbigniew mało nie zemdlał od naporu krwi na tętnice. Jego serce niemal stanęło gdy... zza drzewa wyłonił się Ryszard ze sporym workiem na plecach.
Zbigniew nie mógł opanować radości, a z jego gardła na całą okolicę wydobył się gromki, śpiewny okrzyk...:
- Haaaa, łupy weeeelcome tu!
Confused
Będący przejazdem w małej mieścinie turysta zdecydował się na odwiedzenie tamtejszego fryzjera. Został wygodnie usadowiony i przykryty śnieżnobiałym prześcieradłem. Ze zdziwieniem stwierdził, że niemłody już fryzjer przygotowując pianę do golenia napluł kilkakrotnie do mydła w miseczce.
- Zawsze pan tak robi!? - zapytał oburzony turysta.
- Nie zawsze - odparł spokojnie fryzjer - tylko w wypadku obcych klientów. Swoim pluję prosto w twarz... Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 11:49, 29 Cze 2009    Temat postu:

Rektor uniwersytetu kupił sobie urządzenie do odczytu ludzkich myśli. Następnego dnia wziął go ze sobą do pracy. Pomyślał, że sprawdzi, co myślą o nim studenci różnych wydziałów. Poszedł na Wydział Ekonomiczny, spotkał studenta i mówi do niego:
- Daj mi po mordzie!
A sam czyta na urządzeniu myśli studenta: "Cholera! Taka okazja! Sam prosi... Ale jak dam mu po gębie, zaraz burza się rozpęta, wywalą mnie ze studiów, starzy będą dziamgać... Nie, nie walnę go."
Poszedł na Wydział Prawa, spotkał studenta, zaproponował to samo i czyta z ekraniku: "Propozycja interesująca, ale może być tak, że wywalą mnie ze studiów, a w perspektywie mam możliwości zarobienia takiej ogromnej kasy jako prawnik! Szkoda by było taką kasę stracić, jeśli jednak wywalą... Nie, nie przyłożę mu..."
Poszedł potem rektor na Wydział Stosunków Międzynarodowych. W zasadzie to ledwo skończył zdanie do napotkanego studenta, kiedy otrzymał potężny cios. A na ekranie urządzenia - pusto. Mówi więc do niego:
- Walnij mnie jeszcze ra... - ostatnie słowo znów przerwał potężny cios w szczękę. Ledwo się pozbierał. Mówi więc:
- Możesz walnąć jeszcze raz, ale pomyśl zanim to zrobisz. - Tuż przed omdleniem zdążył przeczytać na ekranie: "A może by tak z nogi...".
Wink
Ukrainiec powrócił z wycieczki do Hiszpanii i opowiada o corridzie:
"Arena cała taka śliczna... na trybunach hiszpańscy mężczyźni wszyscy tacy eleganccy, spokojni... hiszpańskie kobity - ładne, spokojne. W końcu wypuścili byka na arenę - wielki taki buhaj, ale też spokojny... I na to wszystko na arenę wyszedł torreador - też elegancko ubrany, przystojny, spokojny... I wyobraź sobie! Jak tylko toreador wyciągnął flagę Związku Radzieckiego, to wszystkim na raz jakby rozum odjęło..."
Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arek
Gold Member
Gold Member



Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olesnica

PostWysłany: Pią 0:21, 03 Lip 2009    Temat postu:

AUTENTYCZNE WYJĄTKI ZE SPORZĄDZONYCH PRZEZ KIEROWCÓW OPISÓW WYPADKÓW SAMOCHODOWYCH:

Byłem pewien, że ten człowiek nie dotrze na drugą stronę ulicy, kiedy go stuknąłem.

Przechodzień nie miał żadnmego pomysłu, któredy uciekać, więc go przejechałem.

Mój samochód był prawidłowo zaparkowany w tyle innego samochodu.

Nagle znikąd pojawił się niewidoczny samochód, uderzył w mój samochód, po czym zniknął.

Nie pamietam dokładnie okolicxzności wypadku, ponieważ byłem kompletnie pijany. W celu uzyskania dalszych szczegółów proszę zwracać się do policji.

Nie wiedziałem, że po północy też obowiązuje ograniczenie prędkości.

Dałem sygnał klaksonem, ale nie działał, ponieważ został skradziony.

Wracając do domu skręciłem omyłkowo we wjazd do innego domu i uderzyłem w drzewo, którego u mnie w tym miejscu nie ma.

W swzybkim tempie zbliżał się do mnie słup telegraficzny. Zacząłem jechać zygzakiem, ale i tak słup trafił mnie, uszkadzając chłodnicę.

Mój samochód uderzył w ogrodzenie, przekoziołkował i wyrżnął w drzewo. Wtedy straciłem panowanie nad kierownicą.

Zobaczyłem smutną twarz zwolna przelatującą przed przednią szybą, a potem ten pan gruchnął na dach mojego samochodu.

Ten chłopak na drodze był jednocześnie wszędzie i nigdzie. Musiałem wiele razy skręcać, zanim niego trafiłem.

Przejeździłem 40 lat i ze zmęczenia zasnąłem za kierownicą.

Z poczatku powiedziałem policji, że nic mi się nie stało, ale jak zdjąłem kapelusz, zobaczyłem, że mam wgniecioną czaszkę.

Moje auto jechało normalnie prosto przed siebie, co na zakręcie zazwyczaj doprowadza do opuszczenia szosy.

Zjechałem stromą uliczką do tyłu, przewróciłem murek i uszkodziłem pawilon. Nie mogłem sobie po prostu przypomnieć, gdzie jest pedał hamulca.

Jakis pieszy nagle zszedł z chodnika i bez słowa zniknłą pod moim samochodem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 2:16, 03 Lip 2009    Temat postu:

Dzwoni żona do męża :
- kochasz mnie ?
- o matko !co z samochodem !?!- odpowiada mąż
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 2:18, 03 Lip 2009    Temat postu:

dzwoni żona do męża :
-kochanie mam dwie wiadomości - pierwsza -poduszki powietrzne w naszym mercedesie zadziałały bezbłędnie !!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zbych-DG
MANIAK NAD MANIAKAMI
MANIAK NAD MANIAKAMI



Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 2988
Przeczytał: 20 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:54, 31 Lip 2009    Temat postu:

Dzisiaj rano jechałem jak zwykle do pracy. Przede mną, lewym pasem,
nowiusieńkim BMW jechała blondynka ... przy prędkości
90 km/h siedziała z twarzą tuż przy lusterku i malowała sobie twarz. Ledwie
na moment odwróciłem głowę, a kiedy spojrzałem znowu na BMW, okazało się, że
blondynka (wciąż zajęta makijażem!!!) już jest połową auta na moim pasie! I
chociaż jestem naprawdę twardym, to tak się przestraszyłem, że i golarka i
kanapka wypadły mi z rąk. Kiedy próbowałem kolanami opanować
kierownicę tak, aby wrócić na swój pas ruchu, komórka wyleciała mi akurat
prosto do kubka z gorącą kawą, który trzymałem między nogami. Kawa
naturalnie się wylała, poparzyła męskość, zrujnowała mój telefon i przerwała
bardzo ważną rozmowę!!!
Jak ja k...a nienawidzę kobiet za kierownicą!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum PIERWSZE OFICJALNE POLSKIE FORUM MINIALKOHOLISTÓW MANIAKÓW!!! Strona Główna -> HUMOR Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 6 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin